2014/05/13

Saturday night

Sobota. Godzina ok. 20.00.. "Taka już godzina?? A tam, jeszcze jedna kawa.. wieczór dziś długi - dziecko u babci... mam "wolną chatę". Nie pódę szybko spać, na pewno nie. Choć poprzednia noc zarwana.. do komputera wdarł się wirus.. niemalże nie do usunięcia... musiałam odświeżać system, do 4 nad ranem walczyłam w obawie o utratę danych.. huh - udało się. ale nie mogłam zasnąć do szóstej... nieważne, i tak nie pójdę szybko spać... " A skoro wszystkie dane przetrwały, to wstawiam foty sypialni :) tak wyczarowałam:





2 komentarze:

  1. Witaj,

    chciałam Ci powiedzieć, że nie powinnaś się martwić bo Wasze mieszkanie jest piękne. Ja je obserwuje już od jakiegoś czasu na Deccorii - może jest małe według Cibie, ale ludzie mają mniejsze. Ma za to klimat, duszę, bije od niego ciepło, spokój i przytulność i miłość właścicieli. Dlatego twórz dalej, opisuj nam wszystko i pokazuj. I myślę, że blog to tez super pomysł, zobaczysz jak za chwilę będzie tu zaglądało mnóstwo osób. Pozdrawiam serdecznie. Ila z Mazowsza

    OdpowiedzUsuń
  2. ILA M dziękuję Ci bardzo za takie miłe słowa :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zainteresował Cię mój wpis! Chętnie usłyszę Twoją opinię!